- Jako dziewczynki w wieku 10-12 lat przebiegłyśmy z Anią Staręgą trasę 25 kilometrów. Od punktu do punktu żywieniowego, jedząc kolejne wafelki i pomarańcze. To był mój pierwszy Bieg Piastów! – wspomina Natalia Grzebisz-Zatońska. Wygrała Piasty zimowe i letnie.
Pochodzi z Siedlec – jednego z silnych ośrodków narciarstwa biegowego w Polsce. - Trener Grzegorz Staręga był moim sąsiadem, wuefistą, więc nie sposób było nie spróbować biegówek – opowiada. - Gdy zaczęłam startować w zawodach szkolnych, musiałam kiedyś trafić do Jakuszyc.
Rozkoszowanie się smakiem wafelków było tylko raz, bo Natalia została zawodniczką wyczynową i na takie frykasy czasu już nie miała. Szkoła sportowa w Szczyrku, potem katowicki AWF. Walczyła jak lwica o kolejne sukcesy, a droga do nich wiodła przez Jakuszyce, gdzie spędzała przez lata wiele tygodni na zgrupowaniach. W Piastach startowała na różnych dystansach, z królewskim włącznie, ale królową Polany Jakuszyckiej została w 2014, gdy dystanse skróciliśmy do około 10 kilometrów, bo było mało śniegu. Wygrała wszystko, co się dało, a potem przyjechała latem, by pójść za ciosem na Letnim Biegu Piastów. Wygrała półmaraton i maraton. To był szach mat!
- Bieg Piastów to dla mnie przede wszystkim ludzie! - ocenia. - Spędzałam w Jakuszycach tak dużo czasu, że mam wielu dobrych znajomych zarówno w Jakuszycach, jak i w Jeleniej Górze.
Najważniejszą znajomość w życiu zawarła także w Jakuszycach. Najpierw – podczas Pucharu Świata w 2014 – to Kamil Zatoński bardziej znał Natalię, niż odwrotnie (choć pewnie czytywała teksty Kamila na jego portalu www.biegowki24.pl). Jakoś jej wtedy jednak nie dogonił. Gdy jednak przyszli w tym samym czasie do serwisu Tomka Kałużnego, nie sposób było się nie zauważyć… Potem było wspólne bieganie po Warszawie i… Zaiskrzyło!
- Razem jeździmy na biegi Worldloppet – mówi Natalia. - Dzięki Kamilowi poznałam niesamowity świat amatorskich biegówek. Amatorskich, ale pełen ludzi z pasją, pozytywnych emocji, wspaniałych przyjaźni. Bardzo dobrze się w nim czuję. Współtworzę Stowarzyszenie Narciarskie Klasyk. Mam nadzieję, że ta przygoda będzie trwać zawsze!